poniedziałek, 30 marca 2015

Aranżacja okna cz 1 - Karnisze i szyny


źródło: pinterest.com



Okno jest wizytówką domu na wewnątrz jak i na zewnątrz. Jeśli nie przyłożymy się tego z głową i gustem, straci na tym wygląd całego pomieszczenia, ponieważ przekraczając próg, oczy  zawsze kierują się najpierw w stronę okien. Ba, teściowa mówi, że aranżacja okna świadczy o gospodyni :) Wystrój okien to najczęściej ostatni element wyposażenia mieszkania i stanowi uwieńczenie naszej ciężkiej i kosztownej pracy wykańczania i dekoracji wnętrza. Mimo, że do tego etapu u mnie jeszcze długa droga, postanowiłam już obeznać się w temacie. Będzie on podzielony na części: 
1 cz. karnisze i szyny - temat dla mnie bliższy, dlatego zaczynam od niego
2 cz. zasłony, firany
3 cz. rolety  

Taki wystrój okien widzę u siebie, wiec głównie na powyższych zagadnieniach się skupię.
Marzy mi się taki zestaw: zasłona i roleta jak na zdjęciu wyżej ( może w innej kolorystyce ale ten w kolorze bieli i mięty jest cudny). 

Dla laików karniszowych i takich którzy chcą pogłębić swoją wiedzę dekoracji okien i ułatwić sobie wybór przy zakupach sprawiłam krótka ale zwięzłą charakterystykę karniszy oraz kilka podstawowych opcji i zastosowań oraz przydatnych informacji dotyczących dekoracji okien:
  • opaski wokół okna
Podobają mi się glify okienne i parapety w kolorze stolarki (w moim przypadku biały). Wygląda to pięknie ale niestety taka oprawa (drewniana/mdf) jest kosztowna. Natomiast zamienniki styropianowe mąż uważa za małopraktyczne rozwiązanie - dzieci (nawet dorośli) będą sprawdzali paluszkami co to i do czego to służy? doszłam do podobnego wniosku na wystawie wnętrz  - paluszków i palców odbitych w opasce ze wzmacnianego styropianu było mnóstwo. Dlatego opaski wokół okien zrobimy, ale w wersji ekonomicznej - po prostu pomalujemy biały pasek wokół okna na kolor biały. Zastanawiam się jedynie nad opaską drewnianą czy z mdf'u w kuchennym oknie - tu opaska się sprawdzi.

 
źródło: houzz.com

  •  długość zasłon
Zasłony zawsze powinny sięgać do podłogi ewentualnie kończyć się tuż nad nią. Taki błąd popełniłam u córki w pokoju - wygląda to co najmniej dziwacznie i nieelegancko - jak za krótkie spodnie do komunii. W efekcie okno jest bez zasłon. Nie ma znaczenia wielkość okien - czy sa do samej ziemi czy na wysokości 1 m - zasłony zawsze do podłogi, tuz nad nią - ewentualnie mogą płożyć się po podłodze. Rozwiązanie ciekawe - ale czy praktyczne?
  •  mocowanie karnisza -odległości
- Karnisz warto powiesić tuż pod sufitem około 10 - 15 cm, nie zaraz nad oknem. Pod samym sufitem nie polecam - mam problem z wytarciem i zdjęciem karnisza do umycia. Zasłony od sufitu do podłogi sprawią, że wizualnie pomieszczeni będzie się nam wydawało wyższe. (odległość A na rysunku)

- Karnisz powinien wystawać  poza okno około 30 - 50 cm max. Rozsunięcie zasłon na boki, w taki sposób aby minimalnie zakrywały okno, a przykrywały ścianę powiększy okno i sprawi że do mieszkaniu zagości więcej światła. Jest to doskonałe rozwiązanie przy oknach zbyt wąskich i zbyt małych. Jest to także niezbędne do swobodnego otwierania okna po rozsunięciu firan i zasłon. Dodatkowo pamiętajmy o ewentualnych ograniczeniach (szerokości wnęki, w której znajduje się okno, meblach).(odległość B na rysunku)

- Odległość między ścianą okienną a szyną powinna wynosić 10-20 cm - należy uwzględnić szerokość parapetu i grzejnika. Nie jest dobrym rozwiązaniem gdy zasłona lub firana leży na parapecie, lub zahacza się o grzejnik. Większa odległość jest tez niezbędna aby prawidłowo otworzyć/uchylić okno. (odległość C)

- Sugeruję pozostawić odległość min 5 cm od końca karnisza do prostopadłej ściany aby móc swobodnie wyjąć żabki. Brak miejsca na to zmusza mnie do zdejmowania całego karnisza (jeśli ktoś zastanawia się po co zdejmowałam karnisz w  pkt 1 ;) (rys .D)

- Odległość od ostatniego toru karnisza/szyny do osłony karnisza/szyny to ok 3 -5cm - w zależności od wielkości ręki wieszającego zasłony i firany. Dotyczy tylko mocowania, które posiada osłonkę karnisza w postaci dedykowanej osłonki z PCV, sztukaterii lub płyty k-g.
- W przypadku karnisza dłuższego 2,40 m należy zainstalować dodatkowy wspornik w połowie jego długości, coby nie wyginał nam się drążek pod ciężarem tkaniny.






Rodzaje karniszy:


Ze względu na rodzaj montowania dzielimy na:
ścienne - montowane do ścian (wiadomo)
sufitowe - montowane do sufitu
wnękowe - wnęki i kabiny prysznicowe.


Ze względu na wygląd dzielimy na:
  • Karnisze drążkowe (rurowe) - to drążki z kółkami, dzięki którym przesuwana jest firana lub zasłona. Karnisze takie umieszczane są na dwóch (lub więcej) ozdobnych wspornikach  i przymocowane są do ścian śrubami na stałe. Takie drążki na ogół zakończone są dwoma dekoracyjnym końcówkami. Karnisze te posiadają tradycyjną zawieszkę z żabką. Ale uwaga!  pozwalają one na przesuwanie zasłon/firan pomiędzy wspornikami, czyli jeśli jest więcej niż dwa wsporniki, ograniczają one wtedy przesuwalność zasłon wzdłuż całego drążka. Tak niestety mam obecnie w jednym z pokoi - i jest to słabe rozwiązanie.

Przy wyborze średnicy drążków sugerujemy się głównie długością karnisza oraz jego przeznaczeniem:
- Drążki o średnicy 16mm - stosowane do małych okien i krótkich, lekkich firan: w kuchniach, łazienkach, przedpokojach. Głównie przy karniszach, których długość nie przekracza 200cm.
- Drążki o średnicy 19mm to najpopularniejsze modele. Są często stosowane w pokojach codziennego użytku, kuchniach, sypialniach.
- Drążki o średnicy 25mm -stosowane są one szczególnie w salonach, gdzie prezentują się bardzo okazale, taką średnicę drążków stosuje się też  przy karniszach dla wnętrz w stylu klasycznym, barokowym lub rustykalnym.





źródło:kaspotapety.pl

źródło: www.nextiro.pl

  • Karnisze szynowe -  różnią się od drążkowych tym, że zastosowany jest odgórny system mocowania wsporników, co pozwala przesuwanie zasłon na całej jego długości (bez blokowania przez wsporniki). Gdybym o tym wiedziała - zastosowałabym taki karnisz zamiast drążkowy (patrz wyżej). Zasłony/firany wieszane są na żabkach lub agrafkach bezpośrednio zamocowanych na szynie wewnątrz drążka, a nie na kółkach jak umieszczonych na drążku. Ten karnisz sprawdza się kiedy nie chcemy rozdzielać firan.
 
karnisz szynowy źródło: www.karnix.pl


  • Szyny karniszowe - są to szyny montowane na suficie. Stosujemy je w sytuacji gdzie osadzenie okna pod samym sufitem nie pozwala umieścić karnisz. Lub gdy chcemy by zasłony/firany zajmowały całą długość ściany od sufitu po podłogę. Są one stosunkowo tanie i praktyczne. Często montuje się je z  osłoną do tego dedykowaną (nie ciekawe rozwiązanie wg mnie) lub osłoną w postaci sztukaterii lub płyt k-g. Szyny takie są wtedy niewidoczne, a wyeksponowany jest materiał zasłonowy/firanowy. Za plus można zaliczyć jeszcze możliwość skrętu szyny - gdy chcemy aby materiał na końcu kierował się ku oknu jak na zdjęciu poniżej.

szyna karniszowa z gotową osłonką


Ze względu na ilość szyn/drążków karnisze dzielimy na: 
pojedyncze 
podwójne 
potrójne 
Wybór zależy od tego czy jest potrzeba jednocześnie zawieszania zasłon i/lub firan i/lub lambrekinu, czy wystarczy tylko jedno z nich. 
Aby połączyć praktyczne aspekty (brak blokowania przez wsporniki) z walorami estetycznymi(elegancki wygląd karniszy), możemy dokonać wyboru wśród  karniszy drążkowo-szynowych - posiadają one dwie prowadnice, na których umieszczone są w pierwszym rzędzie kółka z żabkami a w drugim znajduje się szyna. Takie rozwiązanie posiadam w domu obecnie i prawdopodobnie wykorzystam je w nowym. 


karnisz drążkowo-szynowy źródło: www.karnix.pl 



Mój faworyt to szyny karniszowe z dwiema szynami (na zasłony i ewentualnie firany) lub karnisz drążkowo-szynowy. Obie opcje zakryte sztukaterią - wygląda to na prawdę pięknie. Sami popatrzcie:

źródło:springcrest.net.au
źródło: houzz.com
źródło: www.pabdo.com
pozdrawiam
InMyStyle

poniedziałek, 23 marca 2015

Jak dobrać wielkość dywanu - rozmieszczenie dywanu w salonie

żródło: www.centsationalgirl.com
W naszym domu będzie jedno pomieszczenie, w którym znajdować się będzie stół jadalniany oraz meble w obszarze wypoczynkowym: duża sofa, mniejsza kanapa, fotele, stoliki. W związku z tym, że na podłodze jest gres, w okresie wiosenno - letnim (niegrzewczym) będzie tam dywan. Nasuwają mi się od razu pytania:
  • jak wybrać wielkość dywanu aby nie zakłócał proporcji pomieszczenia?
  • czy wybrać jeden duży, czy dwa mniejsze które podzielą salon na dwie strefy?
  • czym się kierować przy wyborze rozmiaru?
  • jak ułożyć dywan oraz meble: kanapę, fotele stoliki przy/na nim aby spełniał swoją funkcję?
Nie zdecydowałam jeszcze ile i jakie dywany będą, ale wiem, że na pewno tam się chociaż jeden znajdzie. Dlatego szukałam, mierzyłam, rysowałam odręcznie, zrobiłam pomocnicze szablony, aby na obecną chwilę ułożyć w głowie, a następnie na podłodze rozterki dywanowe. Może komuś przy okazji pomogę, kto również się zastanawia, jaki orientacyjny rozmiar powinien posiadać dywan w salonie (oczywiście w zależności od wielkości pomieszczenia) i jak rozmieścić na/koło niego meble.



Opcja nr 1
Idealne rozwiązanie to takie, gdzie wszystkie meble w tym obszarze takie jak duża sofa, fotele (ewentualnie dwie mniejsze sofy), stolik kawowy, pomocniczy, zmieściły się w całości na dywanie. Taki dywan z pewnością będzie drogi, no i zajmie dużo miejsca. Rozmiar takiego dywanu to około 360 x 270 cm.

Inspiracja IMStyle





Opcja nr 2
Dobrym rozwiązaniem jest, gdy na dywanie znajdują się jedynie przednie nóżki sof i foteli, a tylne części części mebli wychodzą poza jego obszar. Wielkość dywanu, przy umeblowaniu jedna duża sofa (3 -osobowa) i dwie mniejsze (ew fotele) to około 300 x 240 cm.

inspiracja IMStyle




Opcja nr 3
Również dobrym rozwiązaniem i przede wszystkim tańszym (mniejszy rozmiar dywanu i mniej/mniejsze meble) jest opcja, gdy na dywanie znajdują się tylko przednie nóżki mebli, a stoliki pomocnicze są już na podłodze. Meble w obszarze wypoczynkowym to: jedna duża sofa (2-3 - osobowa) i dwie malutkie (120-150 cm) lub fotel. Rozmiar dywanu to okolice 240 x 150cm.

inspiracja IMstyle






Opcja nr 4
Dobre rozwiązanie dla małego salonu: dwa fotele, mała sofa i stolik pomocniczy małych rozmiarów ok 50x70 cm. Wtedy wszystkie meble znajdują sie na dywanie o rozmiarach 240x150 cm.

inspiracja IMStyle



Należy pamiętać iż bez względu na wielkość dywanu, nie może on być węższy niż sofa, a przede wszystkim nie może sie na nim znajdować tylko stolik kawowy.


inspiracja IMStyle




Najczęściej popełnianym błędem przy wyborze dywanu, są zbyt małe rozmiary w stosunku do salonu. Jeszcze jedna z przydatnych informacji a mianowicie odległość między każdym brzegiem dywanu, a ścianą powinna wynosić co najmniej 90 cm. Umożliwi to np. łatwe otwieranie i zamykanie drzwi.
Sprawa rozmiaru dywanu w jadalni, sypialni i pokoju dzieci wygląda inaczej - ale to temat na inny post.


I jeszcze parę niesamowitych inspiracji:
żródło: http://www.homebunch.com; Digs-Design,

żródło: http://www.homebunch.com; Julie Nightingale Design.

żródło: Huzz
 Pozdrawiam
InMyStyle



czwartek, 19 marca 2015

A u mnie już wiosna

Nasz nowy dom obecnie jest w trakcie wykańczania - właśnie w tym czasie glazurnicy układają gres w salonie, kuchni, holu i korytarzu (dopiero od dzisiaj układają wiec pewnie kawałek salonu jest dopiero ułożony ;-) Niedługo zobaczę efekty - ale jest to temat na inny post, ponieważ wybór odpowiedniej płytki drewnopodobnej to to nie lada wyzwanie. Biorąc pod uwagę podstawową wytyczną - koszt, oraz główną wytyczną - ma być w moim stylu/guście -zeszło mi się ponad pół roku. Mąż mówi, że rok - ale to nieprawda  ;-)


Tymczasem, w obecnym mieszkaniu pojawił się znakomity zwiastun wiosny -  szachownica kostkowata. Jest to przepiękna, dość mała roślina cebulowa. W ogrodzie moim na pewno zagości również jej siostra szachownica cesarska.























 Mam wizję, że miejsce docelowe tych pucharów będzie na kominku, lub na stole w salonie. Kolejną wiosnę powitają już w nowym domu. Bardzo lubię takie spontaniczne znaleziska, nie ukrywam, że jest parę perełek, które kryją się w kartonach na strychu i czekają aby ukazać się w pełnej krasie, ale obecnie nie ma dla nich miejsca. Więcej o tym również w innym poście.



Pozdrawiam
InMyStyle

wtorek, 17 marca 2015

Według mnie ...



Według mnie to co jest najpiękniejsze we wnętrzach, to proste klasyczne i ponadczasowe formy z dbałością o najmniejszy detal. Lubię prostą elegancję. Po wieloletnich poszukiwaniach własnego stylu, zapisywaniu, przeglądaniu niezliczonych ilości inspiracji, wszytko wskazuje na to, że po prostu podoba mi się klasyka. Jest to klasyka zaczerpnięta ze stylu amerykańskiego - może bardziej nowojorskiego, trochę francuskiego i angielskiego - jednym słowem elektryzm.

 Od dłuższego czasu czuję wewnętrzną potrzebę zachowania i usystematyzowania mojej wiedzy wnętrzarskiej, która zdobyłam przez ostatnie kilkanaście lub kilkadziesiąt miesięcy - budując i wykańczając swój dom. Postanowiłam więc na tym skrawku wirtualnego świata, zawrzeć to, co jest dla mnie istotą pięknego wnętrza. Pomysły i inspiracje będą drogowskazem w tworzeniu naszej przestrzeni, w której chcę abyśmy: ja, mój Mąż i Dziewczynki, byli szczęśliwi i czuli się dobrze.

 Dzięki inspiracjom z huzz.com; pinterest.com; homebook.pl, wiem jak chcę, aby wyglądał mój dom. Mam głowę pełną pomysłów i mimo ograniczeń finansowych - pragnę moje marzenia urzeczywistnić. Na początek inspiracje, jest ich niewiele, ale dopiero sie uczę obsługi bloga - będzie lepiej ;) i realizacje Jane Lokhart które rzuciły mnie na kolana:
janelokhart.com

janelokhart.com
 

janelokhart.com
janelokhart.com
janelokhart.com


żródło: pinterest.com